W dzisiejszych czasach ludzie dążą do tego, by jak najbardziej ułatwić sobie życie. Stąd, przykładowo w czasie budowy domów idzie się w pełną automatykę. Bramy posiadają siłowniki, dzięki czemu otwierają się na odpowiednią komendę, to samo ma się z furtkami, czy roletami zewnętrznymi. Zresztą da się to zauważyć nie tylko w budynkach jednorodzinnych, bo coraz więcej osób decyduje się ułatwić sobie życie w bloku. W tym przypadku zastosowanie znajdzie pilot programowalny – recepta na miniaturyzację i automatyzację.

Jeden, by wszystkimi rządzić

Takie urządzenia pozwalają obsługiwać wiele urządzeń jednocześnie. Nie zajmują dużo miejsca, z łatwością można je przypiąć do kluczy, dzięki czemu trudniej będzie je zgubić. Piloty programowalne jeszcze do niedawna kojarzone były z telewizorami lub domowymi systemami audio, ale jak widać, zakres ich zastosowania dynamicznie się powiększa. Dzisiaj można mieć w jednym urządzeniu kontrolę nad bramą wjazdową, furtką, domofonem, uruchamianiem urządzeń elektrycznych w domu, czy roletami zewnętrznymi. To cudowne uczucie móc włączyć światło nie wstając z łóżka, albo wjechać samochodem na podjazd w deszczowy dzień, bez konieczności wysiadania z samochodu. To także dobre rozwiązanie dla ludzi, którzy mieszkając w blokach, korzystają z zamkniętych parkingów. Taki pilot pozwoli łatwo zduplikować ten wydany przez wspólnotę, czy spółdzielnię. Najczęściej jeden pilot programowalny obsługuje do czterech urządzeń, jednak producenci coraz chętniej zwiększają tę liczbę, ze względu na istniejące zapotrzebowanie. Niektóre z nich, by obsłużyć piąty sprzęt, w tej chwili wykorzystują kombinację dwóch przycisków.

Jak to działa?

Najczęściej wykorzystywane pasmo przenoszenia to 433,8 MHz. Dawniej większość pilotów programowalnych potrafiła skopiować tylko sygnał o stałym kodzie. Dlatego właśnie zaczęto stosować sygnał dynamiczny, który za każdym razem wysyła inny kod. Rynek jednak szybko odpowiedział na takie zapotrzebowanie. Najczęściej oferowane obecnie produkty oferują skopiowanie kodu dynamicznego, więc ten problem został ominięty. Duplikacja sygnału nie wymaga z reguły ingerencji innych urządzeń poza pilotem oryginalnym i tym, który będzie programowany. Praktycznie każdy pilot programowalny obsługuje taką samą prostą procedurę, która sprowadza się do wciśnięcia odpowiedniej sekwencji przycisków. Jest sobie w stanie poradzić z tym każdy, nawet mniej obeznany z elektroniką użytkownik. Nawet jeśli wystąpią jakieś problemy, sklep, w którym zakupiony został sprzęt, z pewnością udzieli fachowej porady, a być może pomoże zaprogramować takiego pilota.